Forum forum krakowskiej grupy milosnikow asg Strona Główna
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zrób to sam : Czyli młody pirotechnik :)
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum forum krakowskiej grupy milosnikow asg Strona Główna -> Warsztat

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rogal
Generał Brygady
Generał Brygady


Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków


PostWysłany: Wto 13:41, 10 Kwi 2007    Temat postu: Zrób to sam : Czyli młody pirotechnik :)

Witajcie! Miło być pierwszym który pisze tutaj post:) mam nadzieje że przyda się wam moja pomoc:)

Do rzeczy:
Chcę wam dziś zaprezetować kilka materiałów pirotechnicznych które możemy otrzymać w warunkach domowych. OCZYWIŚCIE NIE PRÓBUJCIE ROBIĆ TEGO JEŚLI NIE MACIE JAKIEGOKOLWIEK POJĘCIA O KONSEKWENJCACH ORAZ ZAGROŻENIACH WYNIKAJĄCYCH Z NIEUMIEJĘTNEGO POSŁUGIWANIA SIĘ TYMI SUBSTANCJAMI!!!!
OSOBY NIELETNIE POWINNY SOBIE ODPUŚCIĆ!!!!!! PAMIĘTAJCIE ŻE WAŻNIEJSZE OD DOBREJ ZABAWY JEST WASZE ZDROWIE I ŻYCIE!!!! W KAŻDYM Z PONIZSZYCH PROCESOW NALEZY ZACHOWAC WSZELKIE SRODKI OSTROZNOSCI ORAZ PRZESTRZEGAC ZASAD BHP!!!


Saletra (z łac. sal petrae - sól skalna) - potoczna nazwa szeregu azotanów o znaczeniu gospodarczym, saletra znajduje zastosowanie jako nawóz sztuczny. Saletry są silnymi utleniaczami.
saletra amonowa - azotan amonu (NH4NO3)
saletra potasowa, saletra indyjska (składnik czarnego prochu) - azotan potasu (KNO3)
saletra sodowa, saletra chilijska - azotan sodu (NaNO3)
saletra wapniowa, saletra norweska - azotan wapnia (Ca(NO3)2)

SALETRA Z CUKREM:

Wszystkie zabawy pirotechniczne maja chyba poczatek w wykorzystywaniu mieszanki CUKRU i SALTERY POTASOWEJ. Jest do dosc znana substancja, obecnie chyba najlatwiejsza w zdobyciu i co najwazniejsze chyba mozliwie najbezpieczniejsza. Substancja ta spala sie energicznie jasno-pomaranczowym plomieniem, lecz podobnie jak czarny proch nie jest EKSPLOZYWNA. Wlasciwosci takie nabiera dopiero jak zamkniemy ja w szczelnym opakowaniu. Do sporzadzenia jej bedziemy potrzebowali dwóch skladników - oczywiscie SALETRY POTASOWEJ i CUKRU w stosunku wagowym zaleznym od wlasnosci jakie chcemy aby nasza mieszanka posiadala. We wszystkich ponizszych przykladach obowiazuje jedna zasada: Wiecej saletry a mniej cukru (6:4) sprawia iz mieszanka spala sie bardziej energicznie, a na odwrót (4:6) - daje wiecej dymu. Proporcje 1:1 sa jednak najbardziej optymalne. Wszystkim osobom dopiero zaczynajacym przygode z pirotechnika goraco polecam zaczac wlasnie od tejze wlasnie mieszaniny - m.in ze wzgledu na bezpieczenstwo i latwosc zdobycia skladników. Poniewaz istnieja co najmniej cztery wersje tej mieszanki, to wlasnie w taki sposób postaram sie wam ponizej je przedstawic. Pierwsza z nich bedzie:

PODSTAWA

To najprostsza kombinacja saletry potasowej z cukrem jaka mozna sobie wyobrazic. Wykonanie jej nie zajmuje wiecej niz pól godziny, a przebieg reakcji jest calkiem satysfakcjonujacy. Aby sporzadzic tego rodzaju mieszanke, zmielona w mlynku do kawy saletre potasowa mieszamy z cukrem pudrem, lub wczesniej zmielonym zwyklym cukrem. Uwaga! Bardzo istotne jest aby skladniki (saletre potasowa oraz cukier) mielic osobno! Po tej czynnosci dokladnie zmieszane substancje wysypujemy na szeroka papierowa tacke i stawiamy na 24 godziny na kaloryferze. Jest to zwiazane z niewielkim, lecz obecnym stopniem zawilgocenia cukru. Po calkowitym wysuszeniu mieszanki dobrze jest powstale brylki rozdrobnic w mozdzierzu. Gdy po zapaleniu, mieszanina zamiast sie energicznie spalac bedzie sie predzej topic i "bulkac" oznaczac to bedzie ze mieszanina nie zostala dostatecznie dobrze zmielona lub/i wymieszana.

Najczęstsze zastosowania to: Petardy, wulkany, lonty .

KARMELEK

Karmelek to juz niestety wyzsza szkola jazdy. Jego uzyskiwanie jest juz procesem znacznie trudniejszym i niebezpieczniejszym. Polega on na rozpuszczeniu mieszanki saletry z cukrem (uzyskanej w punkcie "PODSTAWA") na patelni do postaci przypominajacej wonia i wygladem wlasnie karmel. Jak wspomnialem jest to proces troche bardziej niebezpieczny gdyz trzeba uwazac aby mieszanki nie przegrzac - wtedy wówczas moze nastapic niekontrolowany zaplon. Z tego tez wzgledu topienie mieszanki nalezy wykonywac na wolnym powietrzu oraz na bardzo malym ogniu, nieustannie mieszajac. Nie spuszczac wzroku z mieszanki ani na chwile.

Najczęstsze zastosowania to: Rakiety, baczki, swiece dymne.

Z WODĄ DESTYLOWANĄ

Jest to jedna z najlepszych wersji kombinacji saletry potasowej i cukru. Daje ona stosunkowo "duzego kopa", lecz uzyskanie jej jest juz czynnoscia dosc czasochlonna, miedzy innymi przez stosunkowo dlugi okres krystalizacji. Tu jednak nalezy podkreslic, iz otrzymywanie jest procesem bezpiecznym i generalnie nie stwarzajacym problemów. Opis przedstawia produkcje 100g tej mieszanki: Wlewamy ok 200ml wody destylowanej do niewielkiego garnuszka, a nastepnie ja zagotowujemy. Gdy woda zacznie wrzec zdejmujemy ja ze zródla ciepla, czekamy ok minute, a nastepnie wsypujemy do niej 100g saletry potasowej z cukrem (skladniki nie musza byc zmielone). Mieszamy lyzeczka do momentu az wszystko sie rozpusci - powstanie roztwór nasycony. Roztwór generalnie wtedy nie posiada zadnego zabarwienia i wyglada jak zwykla woda. Garnuszek stawiamy z powrotem na zródlo ciepla i gotujemy do momentu odparowania znacznej wiekszosci wody. Bardzo wazne jest aby gotujaca sie mieszanine zdjac w odpowiednim momencie. Pierwszym sygnalem bedzie zmiana zabarwienia wody a nieco pózniej: dosc dziwny sposób wrzenia substancji (duzo malych babelków). Gdy zauwazymy tego rodzaju zmiany, zdejmujemy garnuszek z kuchenki, a jego zawartosc przelewamy do szerokiego naczynia i pozostawiamy na kilka dni na kaloryferze. Roztwór zaczyna krzepnac juz w pierwszych minutach obecnosci w naczyniu. Wysuszona mieszanke, a raczej jej krysztalki ostroznie miazdzymy w mozdzierzu - nigdy nie w mlynkach elektrycznych! Mieszanka jest gotowa do uzycia.

Najczęstsze zastosowania to: Petardy.

Z SPYRYTUSEM

Ta wersja mieszanki bynajmniej nie ma wiele wspólnego ze sfera duchowa czy tez ze sonda lazaca po Marsie lecz ze spiritusem - lub w innym wypadku denaturatem. Jest to takze dosc bezpieczna metoda uzyskania bardzo dobrej mieszanki na bazie saletry potasowej i cukru, swietnie nadajacej sie do silników rakietowych czy swiec dymnych. Polega ona na zmieszaniu mieszanki PODSTAWA ze spiritusem - a komu szkoda - z denaturatem. Sposób przygotowania 100g tej mieszanki wyglada nastepujaco: Do naczynia wypelnionego mieszanka wlewamy taka ilosc spiritusu aby powstala pewnego rodzaju maz, czy tez blotko. Mieszamy tak dlugo az roztwór nie nabierze jednolitej konsystencji. Po tym zabiegu mieszanke wlewamy do plaskiego pojemnika lub silnika odrzutowego i czekamy dobe. Mieszanke dobrze jest suszyc na kaloryferze, stad wlasnie polecam stosowac spiritus a nie denaturat. W tym drugim wypadku bedziemy niestety musieli sie liczyc z nieprzyjemnym zapachem. Mieszanke mozna oczywiscie rozdrobnic w mozdzierzu i zastosowac jako zwykly proch, lecz najlepiej nadaje sie w takiej postaci w jakiej zakrzepnie.

Najczestsze zastosowanie: Rakiety, baczki, swiece dymne.

PROCH CZARNY

Z kilku wzgledów ten, dosc znany jak sadze, material pirotechniczny mozna smialo uznac za kwintesencje pirotechniki i tu takze nie tylko amatorskiej. Proch Czarny bowiem jest najstarszym Materialem Wybuchowym Miotajacym, wynalezionym przez Chinczyków juz w X wieku, czyli w swoim niezmienionym skladzie trwa juz ponad 1000 lat. Dzis w dobie silnych materialów wybuchowych, Proch Czarny calkowicie stracil swoje zastosowanie w militariach i figuruje juz tylko jako mieszanina pirotechniczna, nachetniej sporzadzana przez sympatyków pirotechniki amatorskiej i nie ma w tym nic dziwnego gdyz proces jego produkcji nie nalezy do najtrudniejszych.
Wszystkie skladniki potrzebne do jego produkcji wystepuja w przyrodzie, co oznacza, ze do jego przygotowania nie bedziemy potrzebowac szerszej i wiedzy w dziedzinie chemii, ani tez zadnych narzedzi laboratoryjnych. Problem podczas jego produkcji w zasadzie tkwi w zdobyciu skladników oraz dokladnym zmieleniu ich. Opis produkcji 100 gram tej mieszaniny wyglada nastepujaco: Beda nam przede wszystkim potrzebne 3 skladniki w stosunku wagowym:

SKLADNIKI:

- SIARKA [S]: 10g
- Azotan Potasu (saletra potasowa) [KNO 3 ]: 75g;
- WEGIEL DRZEWNY [C]: 15g.

Istnieja 2 przyczyny dla których Proch Czarny nalezy wyrabiac na mokro (mieszajac z woda destylowana lub acetonem): pierwsza z nich to bezpieczenstwo - obnizamy w ten sposób i tak niskie prawdopodobienstwo zaplonu mieszanki podczas mieszania, a druga to ta, ze drobiny mieszanin "przegryzaja sie" ze soba zdecydowanie polepszajac jej jakosc. Dzieje sie tak gdyz rozpuszczony w wodzie/acetonie azotan potasu wnika w pory drobin wegla, powiekszajac gestosc mieszaniny.

OPIS PRODUKCJI:

Wsyp do niewielkiego naczynia 75g zmielonego w mlynku azotanu potasu (nie jest konieczne aby byl dobrze wysuszony), a nastepnie zalej to 20-50ml goracej, prawie wrzacej wody. Pozwól saletrze sie calkowicie rozpuscic w wodzie. Mozesz oczywiscie ten proces przyspieszyc mieszajac. Nastepnie wsyp do tego samego naczynia 15g wegla drzewnego, po czym mieszaj wszystko - najlepiej mixerem do ciast lub wiertarka z przymocowanym stosownym mieszadlem - przez okolo 3-5 min. Jesli pojawi sie potrzeba dolej ok. 5-10ml wody. Gdy mieszanka nabierze juz jednolitej konsystencji dosyp 10g równiez dobrze zmielonej siarki i znów mieszaj przez kilka minut. Gotowa mieszanke pozostaw zamknieta na 24 godziny, po czym przystap do suszenia. Aby zas wysuszyc mieszanke, 'rozsciel' ja równomiernie na jakiejs szerokiej tacy po czym wystaw na slonce lub postaw na kaloryferze.

Najczestsze zastosowanie: Rakiety, petardy,

LONT

Lont jak kazdy sie domysla jest dosc istotnym elementem kazdego ladunku pirotechnicznego, to on decyduje jak daleko mozemy oddalic sie od miejsca detonacji na bezpieczna odleglosc. Aby wykonac dosc pewny lont, bierzemy wyciety paseczek z papieru 2.5 x 4cm (albo wiecej niz 4cm - zalezy od dlugosci lontu jaka chcemy uzyskac), plastikowy wklad do dlugopisu, klej do papieru i gwózdz ze spilowanym szpicem. Wyciety kawalek papieru owijamy dookola wkladu i zaklejamy, tak aby uzyskac rurke o dlugosci 4cm (lub wiecej), jedna strone zaklejamy a przez druga wsypujemy niewielkie ilosci saletry z cukrem po czym ubijamy gwozdziem. Czynnosc te powtarzamy tak dlugo, az cala rurka zapelni sie mocno ubita mieszanka. W ten oto sposób uzyskujemy najbardziej pewny lont na swiecie! (nie gasnie, odpala petardy, rakiety, baczki etc. ze 100% pewnoscia). Lont tego rodzaju owiniety tasma klejaca swobodnie spala sie nawet pod woda.

Drugi sposób wykonania lontu wymaga przyrzadzenia czarnego prochu. Aby skomponowac taki loncik nalezy wziazc naturalna nic (np kordonek, nie szerszy niz 1mm). Czarny proch wsypujemy do niewielkiej ilosci goracej wody destylowanej, tak by uzyskac nie za rzadkie blotko. Nasza nic nalezy wymaczac w roztworze, aby gruntownie nim nasiaknela. Potem tylko go wieszamy na sloncu lub grzejniku.. oczywiscie nie za goracym i czekamy, az loncik wyschnie. Lont spala sie powoli takze mamy dosc sporo czasu na bezpieczne oddalenie sie od petardy.


PROCH FOTOBŁYSKOWY UWAGA!! NIE PRZECHOWUJ! NIE UBIJAJ!
SUBSTANCJA O WYSOKIEJ TEMPERATURZE SPALANIA! MOZE SPOWODOWAĆ SILNE POPARZENIA A NAWET ŚLEPOTE! NIE UŻYWAJ TEGO W DOMU! PO ODPALENIU NIE TRZYMAĆ W DŁONI!!
PRZY ODPALANIU ZACHOWAĆ SZCZEGÓLNĄ OSTROŻNOŚĆ, UŻYCWAĆ ZAWSZE Z DŁUGIM LONTEM!!
[/color
]


Podaję tu przepis na proste i efektowne prochy fotobłyskowe.
Skład:

Nadmanganian potasu-50%
Siarka-25%
Pył aluminiowy lub magnezowy-25%

lub

Chloran potasu-75%
Pył Al lub Mg-25%

albo

Nadmanganian potasu-70%
Pył Al-30%
Opis produkcji:

Nic trudnego. Po prostu wymieszaj ostrożnie składniki w jakimś naczynku według podanych proporcji.

POCHODNIA OSTRZEGAWCZA

Potrzebne rzeczy:

korpus z tektury/papieru
trochę srajtaśmy
lont (najlepiej kupiony)
proch fotobłyskowy
proch czarny

Opis produkcji:

Weź rurkę o średnicy 2-3cm i długości ok. 15cm. Z jednej strony zatkaj kulką ze srajtaśmy. Kulkę sprasuj w tulei za pomocą mocnego dociśnięcia np. markerem do podłogi. Wsyp 2 łyżeczki do herbaty prochu fotobłyskowego, a potem 1 łyżeczkę prochu czarnego. Teraz na przemian syp po łyżeczce prochu fotobłyskowego i czarnego, lekko dociskając po każdej porcji prochu czarnego. Kiedy do końca rurki zostanie ci jakieś 2-3cm, wsyp w to miejsce już tylko proch czarny. Włóż lont i kawałeczek srajtaśmy, żeby nie wypadł. Gotowe!

Efekt:

Pochodnia pali się na początku na kolor złotawy, po czym następuje seria błysków, z największym na koniec. Podczas palenia się świecy powstaje sporo dymu, który nieźle widać z daleka, bo oświetlają go błyski. Pochodnia najlepiej prezentuje się w nocy. Częstotliwość błysków można modyfikować zmieniając ilość prochu czarnego. Ważne jest to, by zawsze był w postaci równej warstwy. Jeśli będzie inaczej pochodnia będzie nieobliczalna.

UWAGA! NIE TRZYMAĆ W DŁONI O ODPALENIU!

MOCNA PETARDA

Potrzebne rzeczy:

korpus z tektury/papieru
mocny klej
nóż/wiertarka
trochę sztywnego papieru
lont (najlepiej kupiony)
Opis produkcji

1. Ja użyłem korpusu tekturowego o długości 10cm, średnicy ogólnej 3cm, grubości ścianki 0,4cm. Możesz sam taki zrobić nawijając gazetę pokrytą klejem na np. marker. Na środku wywierć dziurkę na lont. Jeśli nie masz pod ręką wiertarki, możesz ją zrobić nożem.
2. Wykonaj zatyczkę z masy wikolowo-srajtaśmowej. Robi się ja tak:
Do jakiegoś małego naczynka wyciśnij 1 łyżkę wikolu i dolej 2 razy mniej ciepłej wody. Dokładnie wymieszaj. Nasącz tym 4-5 kawałków srajtaśmy zwiniętych w kulkę. Po dokładnym nasączeniu uformuj pożądany kształt.
4. Włóż zatyczkę do dziury w korpusie i mocno dociśnij. Poczekaj aż wyschnie
5. W dziurkę na środku korpusu włóż lont, a pozostałe wolne miejsce zalep Wikolem
6. Wsyp proch błyskowy (najlepiej KMnO4+Mg+S) prawie do pełna. Nie ubijaj!
7. Zamontuj drugą zatyczkę analogicznie jak pierwszą.
8. Gdy klej wyschnie otrzymasz gotową mocną petardę.

Odpalanie i BHP:

Połóż wyrób na ziemi, podpal i uciekaj jak najdalej! Nie trzymaj go nigdy w ręku! Petarda jest bardzo silna, bez problemu może ci ją urwać! Huk jest wg. mnie potężny, więc nie odpalaj jej lepiej na podwórku. Lepiej idź na nieużywane lotnisko lub pole. Jeśli dobrze wszystko uszczelniłeś i dałeś zielony lont z komercyjnych fajerwerków, to powinna też wybuchnąć pod wodą. Wówczas najlepiej przykleić do niej jakiś balast, by zeszła trochę pod wodę. Efekt będzie wtedy doskonały. Wielkość i kształt petardy możesz zmieniać, ale w granicach przyzwoitości. Odradzam próby ładunków o masie mieszanki powyżej 50g.

zrodlo: internet


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rogal dnia Śro 10:27, 11 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabriel Mandragor
Młodszy chorąży
Młodszy chorąży


Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków


PostWysłany: Wto 13:47, 10 Kwi 2007    Temat postu:

Cholera znowu pirotechnika Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
max
Generał
Generał


Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Twierdza Kraków


PostWysłany: Wto 15:46, 10 Kwi 2007    Temat postu:

Przerabialiśmy już przypadek gdzie paliła sie kuchnia itp.niestety nie polecam tych technik komuś kto jest o zdrowych zmysłach ... choć cena i efekt faktycznie jest wart zachodu:D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rogal
Generał Brygady
Generał Brygady


Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków


PostWysłany: Wto 15:51, 10 Kwi 2007    Temat postu:

Owszem paląca się kuchnia potwierdza że "nawet najlepszym zdażają się błędy" a więc jak wyżej zaznaczałem Smile ostrożnie z tym bo można bardzo łatwo spowodować wypadek Exclamation

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anubis
Szeregowy
Szeregowy


Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków NH


PostWysłany: Wto 16:54, 10 Kwi 2007    Temat postu:

Panowie jakaś aluzja co do kuchni?Pozdro dla Dziekiego Wink Cool

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dziki_Zwierz
Generał Brygady
Generał Brygady


Dołączył: 07 Kwi 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakow e-NH-a


PostWysłany: Śro 9:17, 11 Kwi 2007    Temat postu:

te no kurde czyzby faktycznie ktos bil do mojej kuchni Laughing looool ale bylo fajnie zero bhp zero wszystkiego ale i tak mielismy ten fart ... bo zyjemy Cool mysle ze tym doswiadczeniem ostatecznie udowodnilem sobie i innym ze mieszkanie czy dom niejest odpowiednim miejscem do robienia doswiadczen pirotechnicznych ... ogolnie jestem za pirotechnika bo urozmaica starcia jednak trzeba byc na wszystko czujnym bo mzoe sie skonczyc zle ... heh a moja kuchania no coz wszystko dobrze sie skonczylo ( chyba ) ale przynajmniej jest co opowiadac Rolling Eyes


co do karmelkow slyszalem ze niesamowicie poleprza ilosc i gestosc dymu skruszony wegiel drzewny jednak w tedy dym bardzo gryzie zarowno w oczy jak i w gardlo

z pirotechniki interesuje mnie mozliwosc zrobienia indywidualnie granatu kulkowego ktory bedzie dziala na poziomie dobrym bo rozne akcje i doswiadczenia mielismy z wyrobem w/w jednak zadne z nich niedzialaly odpowiednio dobrze jesli ktos ma przepis niech sie z nami tym podzieli .... bo wydaje mi sie ze granaty sprzedawane ba co2 sa zbyt drogie latwo je zgubic a jesli sie je zgubi to sie pozniej zaluje wiec jaki jest sens Exclamation Question ....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
aaa4



Dołączył: 26 Sie 2016
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


PostWysłany: Pią 15:16, 26 Sie 2016    Temat postu:

spoko temat

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|| Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group || Designed by Port-All.Com ||
Regulamin